Trudne warunki w Bieszczadach. Goprowcy pomogli turyście w okolicach Połoniny Wetlińskiej

Trudne warunki drogowe

Wczorajsze intensywne opady śniegu spowodowały, że na wielu bieszczadzkich drogach było ślisko i mokro, co w znaczącym stopniu utrudniało jazdę kierowcom. Dochodziło do różnych zdarzeń drogowych, jak chociażby w okolicach Cisnej, gdzie ciężarówka wjechała do rowu. W związku z tym policjanci, po raz kolejny przypominają, że pogarszające się warunki drogowe wymagają od kierowców większej ostrożności i wzmożonej koncentracji. Śliska nawierzchnia, mgły, opady śniegu powodują, że kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu.

• PRZECZYTAJ TAKŻE: Trwa realizacja gigantycznej inwestycji w Solinie

W takich warunkach widoczność spada, a droga hamowania znacznie się wydłuża. Dlatego tak ważne jest, aby dostosować prędkość do panujących warunków i sprawdzić stan techniczny swojego samochodu. Zmiana opon na zimowe, kontrola stanu wycieraczek, świateł oraz układu hamulcowego to podstawowe czynności, jakie powinni wykonać kierowcy.

Niebezpiecznie również w górach

W Bieszczadach, powyżej górnej granicy lasu obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego i obejmuje on między innymi masywy połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu. W dolinach leży średnio od 30 do 50 centymetrów śniegu, z kolei w górnych partiach gór miejscami pokrywa śnieżna przekracza nawet 100 centymetrów. Mając na uwadze trudne warunki, dyrekcja Bieszczadzkiego Parku Narodowego stanowczo odradza wędrówki w góry. W wielu miejscach tworzą się nawisy śnieżne, które mogą zostać oberwane przez przejście turysty pieszego lub narciarza.

Goprowcy wzywani na pomoc

W minioną sobotę ratownicy bieszczadzkiego GOPR-u udzielili pomocy mężczyźnie, który poruszał się czerwonym szlakiem przez Połoninę Wetlińską. Do wezwania przyczynił się zapadający zmrok, zmęczenie oraz trudne warunki pogodowe.

• ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doszczętnie spłonął dom strażaka z miejscowej jednostki OSP

„Pamiętajmy o tym, by wędrówki górskie rozpoczynać na tyle wcześniej, by zejść w doliny przed zapadnięciem nocy. W górach panują typowe zimowe warunki” – przypominają ratownicy GOPR Bieszczady.