Jambo rozpoczął swoją służbę od samego początku z Grzegorzem, tworząc z nim niezwykle zgrany duet. Przez lata wspólnie uczestniczyli w wielu akcjach poszukiwawczych, gdzie owczarek wykazał się wyjątkową zdolnością do tropienia osób, które nielegalnie przekroczyły granicę. Jego umiejętności nie ograniczały się jednak tylko do tego zadania – Jambo wspierał również działania policji, co dodatkowo podkreśla jego wszechstronność i oddanie służbie. Decyzja o jego przejściu na emeryturę to moment pełen emocji, zarówno dla przewodnika, jak i dla samego owczarka. „Coś się kończy, coś zaczyna” – mówi Grzegorz, wskazując na naturalny cykl życia, który dotyka także czworonożnych funkcjonariuszy. Jak przekazuje porucznik Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, mimo zakończenia służby, Jambo nie opuści swojego przewodnika. Pozostanie z nim na stałe w jego rodzinnym domu, gdzie spędzi resztę swoich dni, otoczony miłością i troską.
Straż Graniczna nie zapomina o swoich zasłużonych czworonogach. Bieszczadzki Oddział SG zobowiązał się do zapewnienia Jambo dożywotniej opieki. Owczarek będzie miał zagwarantowane wyżywienie oraz opiekę weterynaryjną, co pozwoli mu cieszyć się spokojną emeryturą po latach pełnych wyzwań i intensywnej pracy.
Fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
Jambo to przykład oddania i lojalności, który pokazuje, jak ważna jest rola psów w służbach mundurowych. Jego historia przypomina, że za sukcesami operacyjnymi Straży Granicznej stoją nie tylko ludzie, ale także czworonogi, które na równi z funkcjonariuszami ryzykują życie, aby chronić granice naszego kraju.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.